Przygotowując się do podróży po Skandynawii zgłębiam ciekawostki o kulturze, stylu życia i o tym, co pasjonuje mnie najbardziej, czyli o sposobach na zachowanie work-life balance.
Natrafiłam na Lagom – szwedzki sposób na zachowanie prostoty, harmonii we współczesnym, pełnym wyzwań i bodźców świecie.
Szwedzkie „lagom” najlepiej przetłumaczyć jest jako „w sam raz”. Lagom pozwala zarówno dbać o równowagę własną, jak też określa subtelnie równowagę między jednostką, a światem. Lagom w rozumieniu szwedzkim, można wprowadzić do każdego obszaru życia – sposobu odżywiania się, stanu posiadania, stylu życia, działania w pracy.
Czego może być lagom?
– ilości godzin pracy
– ilości i jakości wypoczynku
– ilości posiadanych przedmiotów – warto rozważyć przed gorączką przedświątecznych zakupów
– ilości czasu spędzanego w mediach społecznościowych
– jakości odżywiania – pożywienia, które Cię wzmacnia i naprawdę odżywia.
Czy jeśli mamy czegoś zbyt wiele – jesteśmy jeszcze w stanie dostrzegać tego wartość?
Czy czwartym kawałkiem tego samego ciasta jesteśmy w stanie delektować się tak jak pierwszym?
Jeśli cały czas mamy wakacje, czy potrafimy docenić jakość i wartość czasu wolnego?
Filozofia lagom zachęca do uważności, życia tu i teraz, życia na wolnych obrotach, smakowania każdej chwili.
Lagom to droga do równowagi między być a mieć, między pracą a wypoczynkiem, spokojem a wyzwaniami, droga do znalezienia kompromisu między skrajnościami.
Każdy z nas sam przed sobą może odpowiadać na pytanie: na ile jestem w stanie odnaleźć równowagę w umiarkowaniu i prostocie?
Jak we współczesnym świecie może przejawiać się nadmiar?
W spędzaniu zbyt dużej ilości godzin w pracy, a potem odchorowywaniu stresu, który się z tym wiąże.
W traceniu wielu godzin na dojazdach, w korkach, w bodźcowaniu siebie obrazem i dźwiękiem płynącym z mediów społecznościowych.
W jedzeniu więcej niż potrzebujemy – czasami zaspokajając przez to inne – emocjonalne potrzeby i deficyty (np. smak słodki jest symbolem miłości).
W kupowaniu zbyt wiele niż potrzebujemy – co też często ma nam emocjonalnie kompensować inne niezaspokajane potrzeby.
W rozkojarzeniu kiedy robimy wiele rzeczy na raz.
W zmęczeniu, kiedy nie słuchamy swojego ciała i jego potrzeb i przeciążamy się nadmiernie.
Kiedy nie skupiamy się na wykonywaniu jednej rzeczy i jesteśmy rozkojarzeni, zmęczeni, mniej efektywni tracimy kontrolę nad własnym życiem.
Kiedy nadużywamy przyrodę, środowisko naturalne, jeśli nasze codzienne działania i wybory są obciążające dla natury – wówczas to w perspektywie długoterminowej jest także niszczące dla nas.
Koniec roku to dobry czas na refleksję, pytania zadawane sobie, które mogą przynieść ze sobą transformację w nasze życie.
Filozofia lagom skłania do zastanowienia się nad tym – jak szanujemy swój czas?
Możesz zrobić ćwiczenie z kartką. Odpowiedz sobie na piśmie na poniższe pytania.
Co robię z czasem pracy? Czy pracuję wystarczająco efektywnie, aby móc pracować krócej?
Jak spędzam czas wolny? Czy świadomie i uważnie, czy też przecieka mi on między palcami i nie daje wytchnienia, relaksu i odpoczynku?
Czy mam wystarczająco dużo życiowej równowagi? Tyle ile potrzebuję?
Co by się wydarzyło, gdybym miał/ miała więcej harmonii w życiu?
Na jakie sfery w moim życiu wpłynęłaby większa doza harmonii?
Jak wpłynęłoby to na mnie, moich bliskich? Na moją energię?
Jakie działania mogę podjąć, aby mieć w życiu więcej spokoju, harmonii, uważności?
Od jakiego kroku zacznę?
Co zrobię w tym tygodniu?
Co zrobię dzisiaj?
Powodzenia ?
Zapraszam Cię do lektury artykułu o dbaniu o swoją energię na co dzień.
Być może zainteresuje Cię także holistyczny program online Energia i dobrostan na co dzień – pod linkiem możesz zapisać się na listę osób zainteresowanych.
Zdjęcie: Jonathan Petersson z Pixabay. Dziękuję.