Na drodze do realizacji celów jest nam o wiele łatwiej zaakceptować, że potrzebujemy dyscypliny, ciężkiej pracy, rozwoju wewnętrznych jakości, aniżeli to, że potrzebujemy także odpuszczenia i poddania.

Odpuszczenie, poddanie i akceptacja są równie istotne jak intensywna praca na drodze do celu i bycie wciąż w trybie działania.

Akceptacja pomaga nam w trudnościach, kiedy wiatr nam nie sprzyja na naszym kursie.

 

Jak pisze Leylah Attar:

„Nie zawsze możesz posiadać skarb trzymając się go.

Czasami magia dzieje się, kiedy odpuszczasz.”

Dzięki akceptacji widzimy to, co jest i honorujemy to. Nawet jeśli nie jest to nasz stan docelowy, o którym marzymy i którego pragniemy. Akceptacja powoduje, że odzyskujemy mnóstwo energii. Dzięki akceptacji nie walczymy z całym światem.

Widzimy to co jest i możemy podjąć działania, aby zmienić otaczającą rzeczywistość.

Dzięki temu, że nie walczymy, skupiamy się na kreacji.

 

Co możemy odpuścić?

– kontrolę

– oczekiwania, że rzeczy mają wyglądać w taki, a nie inny sposób, zarówno proces dojścia do celu, jak też konkretny rezultat

– oczekiwania względem siebie

– oczekiwania względem innych

– napięcie i presję

– opór

 

Brak odpuszczenia to problemy zdrowotne, stres i życie w ciągłym napięciu.

 

Czasami taka kontrola i nadmierne oczekiwanie kiedy wydarzy się to, czego pragniemy przybiera formę nadmiernego sprawdzania rezultatu, tak jak ciągłe kompulsywne przekopywanie grządek, aby sprawdzić, czy wykiełkowało już zasadzone ziarno. A to właśnie przeszkadza mu wykiełkować albo sprawia, że całkowicie ulega ono zniszczeniu. Dlatego nadmierna, ciągła kontrolna nie jest produktywna, wręcz przeciwnie.

Odpuszczenie kojarzy mi się z pięknym angielskim słowem „Surrender”, które oznacza poddanie. Nie poddanie się i rezygnację, ale poddanie się czemuś większemu od siebie, poddanie się wyższej sile, która może dostarczyć nam przewodnictwa, wskazówek, sprawić, że rzeczy potoczą się lepiej, niż nam się kiedykolwiek śniło.

 

Co z kolei daje nam odpuszczenie?

 

– lekkość

– możliwość odpoczynku przez jakiś czas

– zmianę perspektywy

– przetestowanie innych działań, działanie inaczej, poza schematem

– odzyskanie energii

– zmniejszenie napięcia psychicznego i napięcia w ciele

– pozwolenie sobie na luz

– wyjście ze stresu

– płyniemy z prądem, działamy bezwysiłkowo

– zrobienie miejsca na nowe, w tym na synchroniczności  szczęśliwe zrządzenia losu

– spokój i równowaga zamiast presji i walki

– podarowanie sobie czasu

– pozwolenie sobie na słabości

– zadbanie o swój odpoczynek

– empatia i zrozumienie dla siebie

– równowaga między układem współczulnym i przywspółczulnym

– zmniejszenie nadmiernego potencjału

– robienie przestrzeni na nowe

 

 

Vadim Zeland tłumaczy czym jest nadmierny potencjał: „Nadmierny potencjał to napięcie, miejscowe wzburzenie w równomiernym polu energetycznym. Taką niejednorodność rodzi emocja myśli, kiedy nadaje się jakiemuś obiektowi nadmierne znaczenie. Np. pragnienie to nadmierny potencjał, ponieważ usiłuje ono przyciągnąć upragniony przedmiot tam, gdzie go nie ma. (…) Im bardziej coś jest ważne, tym większy jest nadmierny potencjał.”  Zatem zmniejszenie ważności jakiejś rzeczy/ pragnienia/ sytuacji sprawia, ze zdejmujemy  z niej napięcie.

 

Dzięki odpuszczeniu i akceptacji – mniej planujemy, i jednocześnie jesteśmy otwarci na to, co przynosi nam intuicja, chwila obecna, otwartość na wiele okazji i szans, których inaczej byśmy nie zauważyli. Czasami spotykamy wskazówki, które prowadzą nas do czegoś większego i lepszego, aniżeli uprzednio sobie planowaliśmy.

 

Możemy cieszyć się chwilą obecną z otwartością, bez oczekiwań, bez frustracji, z wdzięcznością za tu i teraz oraz za posiadanie dużych marzeń.

 

Odpuszczenie wraz ze spokojną koncentracją na realizacji zamiaru jest spokojnym, spójnym, regularnym działaniem, jednak bez niepotrzebnej presji. Poza tym odpuszczenie oczekiwań, efektów to nadal konsekwentne działanie. Zatem odpuszczenie nie jest tylko czekaniem,  nie jest też poddaniem się na drodze do realizacji celu.

Wystarczy, że widzisz przed sobą tylko jeden krok i robisz go. Możesz skupić się na tym, co możesz robić, na tym, na co masz wpływ. Droga się pojawia, kiedy nią idziemy. Dobrze jest nie wiedzieć co nas czeka, dodaje to oczekiwaniu dodatkową ekscytację.

Możesz też idąc daną drogą, mając przed sobą swój cel postarać się, aby droga była piękna i pełna radości.

Dbając o własne wnętrze, dostrajając się  energetycznie do tego, czego chcemy  – stajemy się gotowi, aby otrzymać to, co wynika  z naszej wizji. Połączenie konsekwentnego działania wraz z wewnętrznym dostrojeniem, odpuszczenie oczekiwań, otwartość na głos intuicji i wewnętrzne przewodnictwo – to mieszanka, która zapewnia spełnienie. Dodatkowym składnikiem jest codzienne dokonywanie wyborów w tym duchu, medytacja, codzienne wybory, dbałość o myśli i emocje.

Dodatkowo dodanie wiary i zaufania, że wszystko jest tak, jak powinno być, że wszystko dzieje się we właściwym momencie, w najlepszym dla nas, kosmicznym porządku.  Nie wybieranie zbyt daleko w przyszłość, nie kontrolowanie rezultatów – jest jedną z zasad manifestacji.  Stosując ją, możemy otrzymać dużo więcej, niż sięga nasza wyobraźnia.

 

Dotykamy także kwestii naszej tożsamości i gotowości wewnętrznej do stawania się osobą, którą chcemy się stać.

Jak pisze Neale Donald Walsh:

„Najgłębszym sekretem jest, że życie nie polega na odkrywaniu, ale na tworzeniu. Nie odkrywasz siebie, ale tworzysz siebie. W związku z tym nie staraj się dowiedzieć kim jesteś, staraj się dowiedzieć, kim chcesz być.”

 

Aby pomóc sobie w odpuszczeniu, możemy dodatkowo podjąć następujące działania:

 

– Wybaczyć sobie i innym, zamknąć wewnętrznie w swoim sercu i niekiedy także zewnętrznie w zewnętrznym świecie – wszystkie niezałatwione działania. Wybaczenie sobie to także akceptacja swoich poprzednich decyzji. Nie ma pomyłek. Podejmujemy każdorazowo decyzje zgodne z naszym poprzednim poziomem świadomości. Skoro postąpiliśmy w określony sposób, oznacza to, że nie mogliśmy postąpić inaczej. Nasza poprzednia decyzja była zatem nabywaniem mądrości i doświadczenia.

– Pozbyć się bałaganu, balastu, niepotrzebnych rzeczy, zostawić tylko to, z czym łatwo się podróżuje, tylko to, co jest kompatybilne z tą osobą, która chcemy się stać, z naszą wizją przyszłości

– Wdzięczność za to, co już mamy, bycie w przestrzeni obfitości i tworzenie z tej przestrzeni

-Nie przywiązywanie się do tego co jest teraz, zaufanie, że spotka Cię to, czego sobie życzysz, lub coś lepszego, w najlepszym dla Ciebie czasie

 

Kiedy chcemy czegoś za bardzo, jest to bardzo ograniczające – ogranicza perspektywę, energetycznie ogranicza przepływ, zabiera codzienną radość życia (kiedy człowiek jest skupiony na kontroli).

Zmień postawę na bycie otwartym i gotowym zamiast oczekującym i potrzebującym.

Na koniec artykułu dołączam wiersz: „List w butelce”. Niestety nie znam autora.

„Nie planuj kolejnych lat,
kolejnego roku czy miesiąca.
Idź do przodu,
skup się na tym co będzie jutro.
Życie płata nam figle i samo decyduje,
czy kupisz dom za rok czy za 10 lat,
czy stracisz pracę, a może awansujesz,
poznasz miłość swojego życia,
a może właśnie ją straciłeś.
Na tym polega piękno tego świata.
Jest źle po to,
aby mogło być znowu dobrze.
Przestań się karać,
za to na co już nie masz wpływu,
za to co się wydarzyło.
Bądź dla siebie dobry,
napij się ze sobą kawy,
szczęście to Ty sam,
nie uzależniaj go od pieniędzy,
czy innych ludzi.
Pomyśl,
jak nudno byłoby mieć wszystko,
o nic nie walczyć,
nie zabiegać.
Nigdy nie jest za późno,
szukać świata ze snów.”

Fot. Rottonara, Pixabay, dziękuję

 

Możesz jeszcze przeczytać:

Radość

Jak zacząć od nowa

Podziel się!