Skąd ten zaskakujący tytuł?

Jeśli coś Cię uwiera, jest dla Ciebie niedogodnością, nie do końca tym co byś chciał, chciała – doskonale obrazuje ta sytuacja Twój potencjał i możliwości.

Niewykorzystane możliwości.

Jeśli jest coś – informacja, potrzeba, zdjęcie np. pięknego domu, zdjęcie z pięknej podróży, zdjęcie obrazujące coś, co  wzbudza Twoje najgłębsze pragnienia, coś jak ukłucie w sercu – to sygnał od Wszechświata, że skoro ta informacja porusza najbardziej delikatne struny Twojej duszy, to oznacza, iż masz w sobie potencjał, aby to zrealizować – te potrzebę, czymkolwiek ona jest.

Ta potrzeba może dotyczyć wykonywania innej pracy niż wykonujesz obecnie, może dotyczyć podróży, których nie realizujesz w obecnym etapie swojego życia, pomimo że chcesz tego – pozwalając, aby te marzenia -pozostawały w uśpieniu.

Ta potrzeba może dotyczyć emocji, które chciałbyś, chciałabyś odczuwać – takich jak miłość, radość, poczucie spełnienia.

Do tego wszystkiego masz potencjał  – jako istota ludzka posiadająca w sobie boską cząstkę kreacji, tworzenia swojego życia.

Czasami z różnych względów nie realizujesz swojego potencjału.

Przyczyny, dla których nie realizujesz swojego potencjału mogą być różne:

– czasami możesz zapominać o tych najgłębszych potrzebach z uwagi na zagubienie się w codziennym zabieganiu, w zadaniach do wykonania, poddając się wielu bodźcom płynących z szybko pędzącego świata – takich jak social media, telewizja, radio, Internet. Pomijając fakt, ile z tych sygnałów jest pozytywnych i jak one wpływają na Twoja energię, inna kwestią jest że wszystkie zabiegają o Twoją uwagę – którą zabierasz sobie

– mała uważność, brak kontaktu ze sobą i swoimi potrzebami, brak odczytywania sygnałów płynących z ciała – jest także związany z powyższym punktem, ale też z tym, że nie byliśmy uczeni jako dzieci wsłuchiwania się w siebie, swoje potrzeby, w swoje emocje. Zazwyczaj uczono nas że ważne są wyzwania ze świata, społeczne oczekiwania, to co „powinniśmy” zrobić, bo albo oczekuje od nas tego społeczeństwo albo też bywa, że człowiek ma na tyle niską samoocenę, że karmi się najdrobniejszymi oznakami uznania i stają się one dla niego punktem odniesienia, zamiast mieć ten wewnętrzny kompas i dostarczać sobie uznania samemu

– brak zatrzymania się co jakiś czas i sprawdzenia jakie są nasze potrzeby, wartości, życiowy kierunek. Czego chcemy od życia, jakie są nasze najgłębsze potrzeby.

Taki przegląd warto robić co jakiś czas, ponieważ po pierwsze my się zmieniamy, zmieniają się nasze priorytety, dojrzewamy emocjonalnie. To co było dla nas kiedyś ważne, warte poświęcenia czasu – po roku może wydawać się kompletnie nieistotne. Robienie takiego przeglądu co jakiś czas jest bardzo istotne, ponieważ pozwala nam świadomie żyć. Nie tylko przetrwać, ale żyć zgodnie z tym co chcemy i jak  naprawdę chcemy.  Zgodnie z tym, czego pragnie nasze serce.

Możesz zrobić ćwiczenie:

Możesz taki przegląd robić świadomie – co jakiś czas zadbaj o przyjemne miejsce w którym możesz chwilę pomyśleć, w którym będziesz mieć czas tylko dla siebie. Możesz zostać w domu, możesz zabrać siebie do ulubionej kawiarni.  W zeszycie lub na kartce możesz wypisać te sfery życiowe, które są dla Ciebie ważne –  życie prywatne, przyjaciele, czas dla siebie, rozwój, zdrowie, ruch, finanse, kariera zawodowa. W pierwszej części oceń swoją satysfakcję z tych sfer w skali od 1 do 10, gdzie 10 to bardzo wysoka ocena, a 1 – bardzo niska.

W kolejnym kroku zastanów się, czego chcesz w każdej z tych sfer – co by dla Ciebie oznaczało 10 w każdej z tych sfer.

Na przykład 10 w obszarze zdrowia?  Jak byś się czuła? Jak by wyglądała Twoja codzienność gdyby zdrowie było na 10?

Albo 10 w obszarze czasu dla siebie? Jak by wyglądał Twój dzień, tydzień, gdyby czas wolny w Twoim życiu był oceniony na 10?

Co byś robił w tym czasie wolnym, gdyby był to możliwie najlepiej spędzony czas wolny? Wypisz wszystko co przychodzi Ci do głowy.

A potem, w kolejnym roku, gdy już opiszesz poziom 10 – najlepszy możliwy poziom- wypisz działania, które w każdej z tych sfer przybliżą Cię do poziomu 10.

Potem wybierz jedną ze sfer, której poprawienie w największym stopniu wpłynie pozytywnie na inne pozostałe. I zaplanuj – wskazując konkretne terminy – najbliższe działania, które przybliżą Cię do celu.

Najpierw skup się tylko na jednym celu, na jednej sferze, ponieważ wprowadzając zmiany ewolucyjnie, nie rewolucyjnie – masz największe szanse powodzenia.

Pamiętaj, że – o czym już kiedyś pisałam- dla mózgu każda zmiana jest zagrożeniem życia. Mózg ma na celu utrzymanie Cię przy życiu. Dla mózgu dotychczasowe okoliczności Twojego życia – nawet jeśli nie są dla Ciebie sprzyjające – są najlepszym gwarantem utrzymania organizmu (Ciebie) przy życiu.

Dlatego też warto zmiany wprowadzać krok po kroku?

Dodatkowe ćwiczenia rozwojowe znajdziesz w mojej książce :  „Dziennik Twojej przemiany”, z którą możesz pracować nad wizją Twojego życia i wdrożeniem efektywnych zmian.

Książkę możesz zakupić w wersji elektronicznej lub papierowej pod linkiem “Dziennik Twojej przemiany”

 

Fot. Arek Socha z Pixabay

 

Podziel się!