Już mamy grudzień, a rok bieżący z każdym dniem zmierza do powitania swojego następcy. Przeżywaliśmy w obecnym roku sukcesy, smutek, jeśli cos nam się nie udało, radość spotkań z bliskimi, a także doświadczaliśmy mniejszych lub większych życiowych lekcji.
Aby dobrze przygotować się do kolejnego roku, warto najpierw odpowiednio pożegnać rok bieżący. Jak można to zrobić?
Zaplanuj dla siebie dwie godziny wolnego czasu, kiedy wiesz, że nikt nie będzie ci przeszkadzał. Możesz usiąść w fotelu z filiżanką kawy, możesz zabrać siebie samą do kawiarni, aby popracować nad pożegnaniem starego roku w innej, przytulnej przestrzeni.
Zabierz ze sobą zeszyt i coś do pisania. Najlepiej dla kreatywności jest, kiedy piszemy ręcznie, ponieważ mamy wtedy najlepszy kontakt z naszymi emocjami.
Kiedy jesteś już gotowa, zapytaj siebie z jaką intencją zaczynasz to ćwiczenie. Czy chcesz dobrze przygotować się na nowy rok? Dobrze pożegnać stary? Chcesz zaakceptować to, co wydarzyło się w bieżącym roku, a nie chciałaś tego? Chcesz komuś wybaczyć, bo czujesz, że cię to obciąża? Chcesz podziękować za dobrą passę w tym roku? Połóż rękę na sercu i zapytaj siebie: „Z jaką intencją robię to ćwiczenie?” Kiedy już wiesz, możemy zaczynać?
Odpowiedz sobie pisemnie na poniższe pytania – zrób to od razu, wedle zasady, że pierwsza myśl to najlepsza myśl. Pisz jak najbardziej otwarcie, pisanie bardzo pozwala poukładać swoje myśli i pomaga w ukierunkowaniu przyszłych zamierzeń i działań.
Poniżej pytania – najlepiej jest odpowiadać na nie pisemnie.
- Co dał mi ten rok? Czego się nauczyłam? Co lub kogo poznałam?
- Jakie pierwsze wnioski mogę wyciągnąć po mijającym roku?
- Kto był mi bliski i służył mi wsparciem w tym roku?
- Kto był moim nauczycielem – pomagał mi wyciągać wnioski i nie zawsze przyjemne lekcje życiowe?
- Co mogę zrobić dla tej osoby, aby okazać jej swoją wdzięczność?
- Kontakt z kim nie był dla mnie karmiący? Czy chcę dalej mieć kontakt z tą osobą?
- Jakie moje zamierzenia doprowadziłam do końca?
- Jeśli czegoś nie doprowadziłam do końca – jaką korzyść mi to dało?
- Co dało mi największą satysfakcję w mijającym roku?
- Jakie nowe pomysły się pojawiły i co chciałabym zrealizować w kolejnym roku? Jak to zrobię?
- Czego nauczyłam się w bieżącym roku? Zarówno jeśli chodzi o wiedzę merytoryczną, jak też np. o kompetencje społeczne, np. współpracę z innymi, komunikowanie się, radzenie sobie w sytuacjach trudnych.
- Kogo nowego poznałam w tym roku? Ile poznałam nowych osób? Jakie są to osoby?
Odpowiedź na to pytanie pokaże nam zarówno naszą otwartość na innych, to, czy otwieramy się na poznanie nowych osób, ale też jakie osoby przyciągamy. Zgodnie z zasadą, że podobne przyciąga podobne, przyciągamy do swojego życia osoby, które maja podobne wibracje jak my. Wszechświat jest naszym lustrem, zatem jeśli ciągle narzekamy, że spotykamy same złośliwe, nieżyczliwe, zazdrosne, niechętne pomagać osoby, to warto się zastanowić, czy my też tak nie postępujemy. I kiedy zachowaliśmy się właśnie w taki sposób wobec drugiego człowieka. Rzecz jasna nasze ego będzie broniło się przed przyznaniem, że też mamy taką cechę. Jednak najważniejszą formą uczciwości jest uczciwość wobec samego siebie. Jeśli nie będziemy uczciwi wobec samych siebie i przed sobą nie przyznamy, że jakaś część nas wymaga uzdrowienia, wówczas zabieramy sobie szansę na poprawę jakości życia. I pracując z tym ćwiczeniem za rok, analogicznie możemy odpowiedzieć podobnie, jeśli chodzi o intensywność doświadczeń związanych ze spotykaniem w różnych sytuacjach osób o niskich wibracjach. Kiedy popracujemy nad sobą w tym aspekcie, wówczas na naszej drodze znajdą się przemiłe panie urzędniczki w urzędach, uśmiechnięci panowie w sklepach z herbatą, bądź innym interesującym nas asortymentem oferujący nam zniżki lub pokazujący najlepszy towar, na naszej drodze znajdą się również ludzie udzielający nam ważnych, potrzebnych informacji, przekazujący nam wiedzę, która wzniesie nasze działania na wyższe tory, jak również otwarte, życzliwe osoby, z którymi możemy spędzić czas i nawiązać głębsze relacje. Zatem możemy nie odpowiadać szczerze na powyższe pytanie, jeśli ta odpowiedź nie będzie wygodna dla naszego ego, jednak wówczas odbieramy sobie samym szansę na zmianę jakości życia.
- Jakie marzenia spełniłam w roku obecnym?
- Które moje działania były najbardziej owocne, a które najmniej? Dlaczego? Czy są one na pewno zgodne ze mną? Czy służą do mojego najwyższego dobra? Czy to moje cele? Jeśli są moje, to jakich kompetencji potrzebuję się nauczyć, aby zrealizować cel na poziomie, jaki jest dla mnie ważny?
- Jakie wartości są dla mnie ważne? Czy pokazuje też to mój styl życia, sposób spędzania czasu i działania podjęte w kończącym się roku?
- O jakie wartości życiowe chciałabym zadbać w nowym roku? Co mi w tym pomoże? Jak chcę spędzać czas- zawodowy, prywatny? Z którymi osobami chcę spędzać czas? Co zrobię w tym kierunku? Od czego zacznę?
- Kogo chciałabym poznać? Co zrobię w tym kierunku i kiedy?
- Komu chcę dać coś od siebie? Czas, pomoc materialną, wsparcie charytatywne, uśmiech?
- Pod koniec następnego roku, który dopiero nadchodzi – jak chcę się czuć?
- Jakie uczucia chciałabym, aby mi towarzyszyły? Jakie radości, dobre emocje, satysfakcję z powodu wykonania jakich zadań, chcesz mieć na swoim koncie za rok o tej porze?
- Czego chciałabym się nauczyć w roku następnym? Co zrobię w tym kierunku i kiedy?
Oczywiście możesz dopisać też własne pytania.
Możesz też zachować te odpowiedzi i porównać je z odpowiedziami, które udzielisz za rok – dzięki temu zobaczysz, jak się zmieniasz?
Powodzenia?
Zapraszam Cię do lektury artykułu Nie zakopuj talentów w ziemi.