Dla wielu z nas powrót po urlopie do domu, do pracy, do znanej rzeczywistości jest trudny.

Wczoraj otrzymałam pytanie od osoby, która wie, że pasjonuje mnie zdrowie, tematyka wellbeingu i work-life balance o to, jak wrócić bezboleśnie do pracy, do codzienności po urlopie. Paradoksalnie to pytanie ma drugie dno. Oczywiście są sposoby, które można zastosować, czyli wrócić przynajmniej jeden dzień wcześniej, aby się przestawić na inny sposób funkcjonowania, przez pierwsze dwa dni w pracy działać na zwolnionych obrotach itp.

Jednak to są tylko pigułki – one pozwalają bezboleśnie przetrwać pierwsze dni po urlopie i przestawić się na inny tryb działania w najbardziej korzystny sposób, ale czuję, że w tym pytaniu „Jak przetrwać po urlopie?” nie do końca o to chodzi.

Według mnie kluczem jest takie poukładanie swojego życia, zapisanie w taki sposób jego kart, żeby nie potrzebować urlopu od codzienności.

Czas na refleksję

Jasne, większość z nas lubi wypoczywać, wyjeżdżać, zmienić otoczenie i to jest OK. Ale jeśli wracasz do codzienności po wyjedzie z radością – to super- bo to znaczy że czekają na Ciebie inne atrakcje – praca, którą lubisz, lub kochasz, która jest być może Twoją pasją. Czekają codzienne chwile z bliskimi, czekają spotkania z przyjaciółmi, na które masz czas i ochotę. Masz przed sobą wizję ciekawych aktywności, w których się spełniasz- może masz ciekawe hobby, którym zajmujesz się po pracy, albo w kolejnym tygodniu jedziesz na wystawę malarstwa na którą czekałeś, lub w ukochane góry. W tygodniu masz czas poczytać książkę, iść do kina, czas na pobycie z bliską osobą, na telefon do kogoś ważnego. Czujesz że w tygodniu robisz coś dla każdej życiowej sfery, aby każda z nich wzrastała.  Jeśli tak jest, to super – strategicznie i z wyczuciem, z dużą świadomością zarządzasz swoim życiem i pielęgnujesz jego różne aspekty.

Jeśli tak nie jest i czujesz że coś się wyraźnie nie zgadza- nic straconego. Masz jeszcze czas by wprowadzić zmianę. Jesteś tutaj, żyjesz, czyli masz jeszcze na to czas. Najważniejsze jest uświadomienie sobie, że stan obecny nie do końca Cię zadowala. Następnie warto dać sobie czas na refleksję, na zrobienie pisemnie ćwiczeń rozwojowych i coachingowych – opisuję je w mojej książce – „Dziennik Twojej Przemiany”.

Wdrożenie zmian

Potem następuje czas wdrożenia zmian – krok po kroku, pomalutku wprowadzając stopniowe zmiany w codzienności – zmieniając dietę, wprowadzając czas na spot, poranne lub wieczorne spacery, eliminując czynności, które zabierają czas a nie wzbogacają Ciebie, wprowadzając małe zmiany, małe kroki w różne sfery swojego życia. Lepiej dotrzeć tam, gdzie chcemy, później, aniżeli zrezygnować w połowie drogi, gdyż ilość wdrażanych zmian nas przytłoczyła i stwierdzimy że to nie dla nas. Zmiana powinna być ewolucyjna, nie rewolucyjna. Jeśli chcemy wdrożyć wszystko naraz, to się na pewno nie uda, gdyż wyzwania i zobowiązania codzienności wciąż są i trzeba się nimi zająć.

Urlop jest szansą aby zwolnić, mieć czas na refleksję nad swoim życiem i spojrzenie na nie z lotu ptaka. Skoro jesteś w dużej mierze odpowiedzialny za to, jak wygląda Twoje życie teraz, masz też możliwość wpływu jak będzie ono wyglądało za rok, za dwa, kiedy powrócisz z kolejnego urlopu. Być może wtedy z entuzjazmem, gdyż będzie na Ciebie czekało wiele atrakcji codzienności:-)?

Radość z powrotu

Ja od wielu lat wracam z urlopu z entuzjazmem, radością, iż czeka na mnie wiele atrakcji, zaplanowanych na kolejne dni i kolejne weekendy – spotkania z przyjaciółmi, książki, kino, spacery, nowe ciekawe wyzwania. Pracowałam na to przez kilkadziesiąt ostatnich lat, pracując nad swoją świadomością, wdrażając kolejne nawyki, eliminując to, co mi nie służy i jest stratą czasu.

Wciąż wprowadzam kolejne zmiany, dzięki czemu mój poziom szczęścia i radości rośnie. Mogę podzielić się z Tobą moją drogą i technikami które stosuję – podczas warsztatów dobrostanu.

Jeśli interesują Cię bliższe informacje, zapisz się  na newsletter –osoby zapisane najszybciej otrzymają informacje.

Sposoby – jak wrócić do rzeczywistości po urlopie

A tymczasem kilka prostych sposobów, które można wdrożyć od razu planując powrót z urlopu:

– Wróć przynajmniej dzień wcześniej, aby przestawić się na domowy sposób funkcjonowania

– Przez pierwsze dwa dni w pracy staraj się nie przeciążać – próba ogarnięcia wszystkiego naraz może być demotywująca i negatywnie wpłynie na Twoją efektywność w dalszych dniach

– Zaplanuj w ciągu najbliższych dni – godziny, wieczór dla siebie- na odpoczynek i przyjemność – książkę, dobry film, spotkanie z przyjaciółmi

– Idź na spacer, zadbaj o ruch – nawet jeśli masz dużo zobowiązań czekających na Ciebie, a zwłaszcza wtedy – ruch doda Ci energii i będzie Ci łatwiej sprostać wyzwaniom

– Nie obwiniaj się, jeśli czegoś nie zrobisz – to zabiera energię

– Znajdź czas na bycie w ciszy i spojrzenie z lotu ptaka na swoje życie –powrót z urlopu to trochę zderzenie z rzeczywistością – przygotuj zeszyt i napisz na kartce co chciałabyś zaprosić do swojego życia – więcej energii? Więcej czasu dla siebie? Czasu dla rodziny, przyjaciół? Czasu na ruch? Może czas na zmianę pracy? Zapisz pierwsze kroki jakie wykonasz. Wprowadzając zmiany w swoim  życiu warto zadbać o wsparcie – bliskiej osoby, grupy mastermind, coacha – to zależy od Ciebie. Często takie wsparcie jest niezbędne jeśli jest nam trudno i opadają nas wątpliwości.

Powodzenia:-)

Zapraszam do lektury artykułu Wewnętrzny spokój.

Podziel się!